Wednesday, December 12, 2012
Sunday, December 2, 2012
Dzis w NYC (Grudzien)
Williamsburg Bridge
Williamsburg, Brooklyn
Greenpoint, Brooklyn,sobota 8 grudnia
Little Italy,Manhattan, piatek 7 grudnia
Midtown, Manhattan, sobota 8 grudnia
Chinatown, Manhattan
Upper West Side, Manhattan
Upper West Side, Manhattan, Dec 2
Williamsburg, Brooklyn
Greenpoint, Brooklyn,sobota 8 grudnia
Little Italy,Manhattan, piatek 7 grudnia
Midtown, Manhattan, sobota 8 grudnia
Chinatown, Manhattan
Upper West Side, Manhattan
Upper West Side, Manhattan, Dec 2
Tuesday, November 27, 2012
NYC Subway
Na dzis dzien po roku doswiadczen,o metrze nowojorksim moge powiedziec:
- zupelnie nie mozna na nim polegac - dojazd do/z pracy zajmuje mi od 15 minut do godziny - nigdy nie wiem ile akurat wypadnie
- w weekend badz pozno noca lepiej sie nie porywac na dojazd metrem gdziekolwiek - przedziwne rzeczy dzieja sie z rozkladem jazdy - pociagi lokalne zamieniaja na ekspresowe, ekspresowe na lokalne - lokalny jedzi po torze ekspresowym i odwrotnie, iles pociagow odwoluja i zastepuja je autobusami albo nie- a wszystko to jest wyjasnione za pomoca kartek A4 rozklejonych tu i owdzie
- map, tras i innych informacji potrzebnych podroznym w pociagach i na stacjach praktycznie brak - zato wiele reklam o tym jak to duzo i coraz wiecej informacji teraz jest dostepnych dla podroznych
- rozklad jazdy (jak juz sie na niego natrafi) jest tak nieczytelny ze do dzis nie bardzo umiem z niego korzystac - bez aplikacji iPhonowych jezdzilabym tam gdzie moge na pamiec a reszte na chybil - trafil (do dzis nie znalazlam nigdzie definicji co to jest "late night" albo "rush hour" - a trzeba wiedziec ze rozklady sie roznia istotnie zaleznie od pory)
- no dobra, rozkladow brak, ale za to sa ogloszenia w pociagach - dokad jedzie, gdzie sie zatrzymuje itd. - tylko ze ogloszenia te sa "life" i nawet anglojezyczni pasazerowie maja problem z ich zrozumieniem
- mam nadzieje ze nigdy nie bede uczestnikiem zadnego zdarzenia, kiedy to trzeba bedzie ewakuowac jakas stacje - konstrukcja schodow wyjsciowych, ktore stopniowo zwezaja sie ku gorze - co powoduje niemale zatory nawet ptzy normalnym ruchu, mnie zastanawia za kazdym razem
- to moze nie bardzo o metrze, bardziej o pasazerach ale tez jedna z obserwacji - czesti ktos wchodzi do wagonu i mimo ze tlok ludzi wchodzacych za nim/nia staje w drzwiach plecami do wejscia i ani rusz (mimo ze wagon prawie pusty) - a plecy te czesto szerokie na pol przejcia - no ile razy sie o nie obilam
- ze smierdzi, duszno, w lato goraco jak w saunie, szczury jak male koty itd. to narzekac nie bede - starosc nie radosc
Juz i tak jak na niedziele rano niezle ponarzekalam :)
Przeciez sa powody dla ktorych lubie nim jezdzic!
- zupelnie nie mozna na nim polegac - dojazd do/z pracy zajmuje mi od 15 minut do godziny - nigdy nie wiem ile akurat wypadnie
- w weekend badz pozno noca lepiej sie nie porywac na dojazd metrem gdziekolwiek - przedziwne rzeczy dzieja sie z rozkladem jazdy - pociagi lokalne zamieniaja na ekspresowe, ekspresowe na lokalne - lokalny jedzi po torze ekspresowym i odwrotnie, iles pociagow odwoluja i zastepuja je autobusami albo nie- a wszystko to jest wyjasnione za pomoca kartek A4 rozklejonych tu i owdzie
- map, tras i innych informacji potrzebnych podroznym w pociagach i na stacjach praktycznie brak - zato wiele reklam o tym jak to duzo i coraz wiecej informacji teraz jest dostepnych dla podroznych
- rozklad jazdy (jak juz sie na niego natrafi) jest tak nieczytelny ze do dzis nie bardzo umiem z niego korzystac - bez aplikacji iPhonowych jezdzilabym tam gdzie moge na pamiec a reszte na chybil - trafil (do dzis nie znalazlam nigdzie definicji co to jest "late night" albo "rush hour" - a trzeba wiedziec ze rozklady sie roznia istotnie zaleznie od pory)
- no dobra, rozkladow brak, ale za to sa ogloszenia w pociagach - dokad jedzie, gdzie sie zatrzymuje itd. - tylko ze ogloszenia te sa "life" i nawet anglojezyczni pasazerowie maja problem z ich zrozumieniem
- mam nadzieje ze nigdy nie bede uczestnikiem zadnego zdarzenia, kiedy to trzeba bedzie ewakuowac jakas stacje - konstrukcja schodow wyjsciowych, ktore stopniowo zwezaja sie ku gorze - co powoduje niemale zatory nawet ptzy normalnym ruchu, mnie zastanawia za kazdym razem
- to moze nie bardzo o metrze, bardziej o pasazerach ale tez jedna z obserwacji - czesti ktos wchodzi do wagonu i mimo ze tlok ludzi wchodzacych za nim/nia staje w drzwiach plecami do wejscia i ani rusz (mimo ze wagon prawie pusty) - a plecy te czesto szerokie na pol przejcia - no ile razy sie o nie obilam
- ze smierdzi, duszno, w lato goraco jak w saunie, szczury jak male koty itd. to narzekac nie bede - starosc nie radosc
Juz i tak jak na niedziele rano niezle ponarzekalam :)
Przeciez sa powody dla ktorych lubie nim jezdzic!
Friday, November 23, 2012
Dziś w NYC
Po nocnych rozmowach z Michalem, postanowienie ktorego znow pewnie nie dotrzymam - tu codzien jedno zdjecie z NYC
Times Square Subway, MANHATTAN, NY, Nov 29,2012
5th AVENUE, MANHATTAN, NY, Nov 28,2012
Bryant Park, MANHATTAN, NY, Nov 26, 2012
East River, NY
To akurat nie z dzis, ale lubie.
5th AVENUE, MANHATTAN, NY, Nov 23, 2012
5th AVENUE, MANHATTAN, NY, Nov 23, 2012
Subscribe to:
Posts (Atom)